Czas na podsumowanie… Nauczycielu, pozwól się ocenić!

Czerwiec to czas wystawiania ocen rocznych, podsumowanie całorocznej pracy i wyciąganie wniosków na kolejny rok. U mnie nie obywa się bez przeprowadzenia ankiety.

Po każdym semestrze proszę uczniów o ewaluację naszej pracy – jestem ciekawa ich propozycji i tego, co myślą o naszych lekcjach. Opracowałam kiedyś ankietę, którą dostosowuję co roku do każdej klasy. Pytam, co im się podobało na naszych lekcjach i co chcieliby zmienić. Jestem też ciekawa, czy potrzebują pomocy np. w formie dodatkowych zajęć, czy wystarczy im to, co jest na lekcji. Ponadto, interesuje mnie nasza relacja – czy czują się bezpiecznie i czy obietnice, które składam, są dotrzymywane, a także czy mają do mnie zaufanie i czy ewentualnie boją się mnie – a jeśli tak, to w jakich sytuacjach to się dzieje.

Każda klasa ma też zróżnicowane pytania. W tym roku klasy siódme pytałam o opinię na temat wspólnego czytania lektur na lekcjach (tak pracowaliśmy prawie z wszystkimi lekturami), a klasy czwarte zapytałam, jak pracuje im się bez ocen bieżących i czy chcą kontynuować ocenianie kształtujące w kolejnym roku szkolnym. Ich odpowiedzi pozwolą mi skuteczniej planować w sierpniu pracę.

Na samym końcu ankiety znalazło się pytanie o ocenę – skoro ja oceniam dzieci na koniec roku w skali sześciostopniowej, to czemu one nie mogłyby ocenić mnie? 🙂

Ankieta może być anonimowa lub nie, to zależy właściwie tylko od nauczyciela. Możemy też zaproponować uczniom, że jeśli chcą, mogą się podpisać, a jeśli nie, niech czują się bezpiecznie, nie podpisując się. U mnie ankiety w tym roku były imienne, bo na odwrocie umieściłam jeszcze pytania o samoocenę ucznia na koniec roku szkolnego.

Jeśli ktoś chce skorzystać z mojego szablonu ankiety, to wersja do edycji znajduje się tutaj. Po pobraniu nauczyciel powinien uzupełnić miejscowość, datę, swój podpis i odpowiednią klasę oraz przedmiot, którego uczy. Taką samą ankietę wypełniła też moja klasa wychowawcza, w której uczę języka angielskiego 🙂 .

Podzielę się kilkoma tegorocznymi informacjami zwrotnymi 🙂 Czwartoklasistom podobają się gry na tabletach, mapy myśli i teatrzyki, a także praca metodą projektu nad słowniczkami ortograficznymi (szczerze, to tego się nie spodziewałam, a wiele dzieci o tym napisało). Często pojawiły się też odpowiedzi „wszystko” 😉 Nie chcą nic zmieniać i chętnie uczestniczą w lekcjach, co jest dla mnie bardzo ważne! Cieszy mnie też, że nadal chcą pracować bez ocen sumarycznych, bo „jest mniej stresu”, „tak jest luźniej”, „nauka bez ocen jest fajniejsza”, „oceny mnie stresują”, „bez ocen jest przyjemniej i pracuje się bardzo dobrze”.

Z kolei siódmoklasiści lubili pracować w grupach, najlepiej z ozobotami, a także wykonywać projekty związane z lekturami i kolorowe notatki. Co chcieliby zmienić? Mniej pisać oraz żebym umieszczała więcej informacji na naszym Google Classroom – to bardzo cenna rada!

Podobało im się też czytanie lektur na lekcji, „bo ma pani pewność, że 100% klasy przeczytało książkę”, a do tego „pani tłumaczy każdy fragment i tak jest łatwiej zrozumieć lekturę”. Poza tym stwierdzili, że to dobry pomysł, bo w domu nie mają czasu na czytanie lektur 😉

Niektórzy siódmoklasiści przyznają też, że mają problemy ze złożeniem poprawnego zdania – cieszy mnie, że mają taką świadomość i potrafią tę trudność nazwać. Będziemy nad tym pracować.

Jeśli robicie podobne ankiety, dajcie znać. A może macie propozycje innych pytań? Chętnie się dowiem! 🙂

„Ludzki nauczyciel” – najlepszy komplement, jaki o sobie przeczytałam… 🙂
2 komentarze