Lektura jest super! „Lew, czarownica i stara szafa” – gra edukacyjna

Po raz kolejny czwartoklasiści przekonali się, że lektura jest super! Wszyscy od września wiedzieli, że będziemy omawiać pierwszą część „Opowieści z Narnii”, ale widok książki („Taka gruba!”) ich nieco zniechęcił. Wiele razy czytałam o grach edukacyjnych Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego, które zachęcają do dokładnego czytania lektur szkolnych, a także uczą pracy w grupie. W serii „Między nami graczami” ukazały się gry do wielu lektur szkolnych i według mnie są świetną propozycją na lekcję wprowadzającą w świat lektury, jak i lekcję podsumowującą wiedzę o lekturze. Ja postanowiłam wykorzystać grę w ramach tej pierwsze opcji ?

Już przy ostatniej lekturze, kiedy przypomniałam, że następną będzie „Lew, czarownica i stara szafa”, wspomniałam, że warto przeczytać książkę, bo będą grać w specjalną grę i żeby wygrać, trzeba znać książkę. Tu już mieli miny nieco ciekawskie ? A kiedy gra do mnie wreszcie dotarła i mogłam im pokazać planszę oraz karty z pytaniami, to już wiedziałam, że będzie dobrze.

Gra została wydana jako prosta książka, w której zamieszczone są 4 zestawy – dla czterech grup. W grze biorą udział 4 osoby (choć mogą grać w parach, tylko wtedy będzie mały tłok przy planszy), tak więc jedna książka wystarczy nam dla 16-osobowej klasy. Warto zakupić jeszcze jedną, a plansze, których ewentualnie nie wykorzystamy, możemy trzymać na wszelki wypadek – a nuż nam się coś zniszczy. Uczę w dużych klasach i potrzebowałam 6 zestawów, więc 2 schowałam do szuflady. Wszystkie materiały z książki zalaminowałam, a następnie porozcinałam.

Gra składa się z planszy, 60 kart z pytaniami i 16 kart postaci. Potrzebujemy własne pionki i kostkę do rzucania. Uczniowie wcielają się w postaci głównych bohaterów: Łucji, Zuzanny, Edmunda i Piotra. Celem gry jest zebranie jak największej ilości kart swojej postaci (są 4 do zdobycia). Jedną kartę postaci można uzyskać za prawidłową odpowiedź na trzy pytania związane z książką – do każdego pytania są podane trzy podpowiedzi. Niektóre pytania są trudniejsze, inne łatwiejsze, ale każdy, kto przeczytał książkę, poradzi sobie z nimi. Pytanie z kart musi przeczytać inny zawodnik, ponieważ na karcie znajduje się też odpowiedź. Pytanie towarzyszy każdemu rzutowi kostką. Oprócz tego na kartach z pytaniami znajdują się informacje typu „Jeśli gracz podał poprawną odpowiedź, przesuwa się 1 pole do przodu” albo „Jeśli gracz odpowiedział błędnie, cofa się o 2 pola”. Zasady są bardzo proste i dzieci szybko je zrozumiały. Żeby sprawniej podzielić uczniów na czwórki do każdej planszy (i żeby uniknąć niepotrzebnych kłótni, kto z kim ma grać), jeszcze przed lekcją przy każdej planszy postawiłam obrazek z postacią z książki (pochodziły z różnych stron w Internecie, np. faun Tumnus, centaur, Aslan, bóbr), a dzieciom dałam mniejsze do losowania, żeby od razu mogły zająć miejsca przy odpowiedniej planszy.

Dzieci w czasie gry i później same potrafiły ocenić, na ile znają lekturę i szybko wskazać, kto lektury na pewno nie przeczytał. Usłyszałam, że gra była super, a dzieciom bardzo się podobało! I koniecznie chcą zagrać jeszcze raz ?