Szóstoklasiści poznają zaimki

Moi szóstoklasiści po raz pierwszy spotkali się z zaimkami. Najpierw powtórzyliśmy pozostałe odmienne części mowy, po czym poświęciliśmy 3 lekcje na bliższe spotkanie ze słowami, które występują „za imię” 🙂
Pomysł na ćwiczenie podsunęły mi dzieci, które często powtarzają okrzyk „Lubię placki!” – słowa z kreskówki o Johnnym Bravo. Na tablicy wyświetliłam tekst:

Zastanawialiśmy się, co jest nie tak z tym tekstem – dzieci szybko odgadły, że słowo „placki” pojawia się w nim za często. Wspólnie przeredagowaliśmy tekst, używając zaimków, po czym wyjaśniłam, że to nowa część mowy. Następnie rozdałam karty pracy, które przygotowałam w Canvie (do pobrania w formacie pdf tutaj):

Na karcie pracy wspólnie zaznaczyliśmy zaimki w tekście o plackach, następnie przypisaliśmy je odpowiednim częściom mowy, które zastępują; podaliśmy też inne przykłady. Zapisaliśmy (pod obrazkiem żarówki), że zaimki przysłowne są nieodmienne. Bez problemu wszyscy pokolorowali dłuższe i krótsze formy zaimków.

Następnie pobawiliśmy się poza ławkami – czyli tak, jak lubimy najbardziej 🙂 Na kolorowych kartkach A4 wydrukowałam zaimki i inne części mowy, rozłożyłam je na podłodze. Zaimków było na początku tyle, co dzieci. Z pewnością każdy zna zabawę z krzesłami – kiedy gra muzyka, wszyscy tańczą wokół krzeseł, a gdy ucichnie, należy szybko zająć miejsce. Kto nie ma krzesła – odpada. Nasza zabawa była bardzo podobna 🙂 Zamiast muzyki głośno czytałam w różnym tempie wierszyk o zaimkach, a dzieci spacerowały pośród rozrzuconych części mowy. Kiedy skończyłam, należało szybko stanąć na dowolnym zaimku. Kto się pomylił i stanął na innej części mowy – odpadł. Zabrałam jeden z zaimków i zaczęliśmy następną rundę – kto się pomylił lub dla kogo nie starczyło zaimków – odpadał. Dzieci po chwili świetnie zapamiętały, które plansze to zaimki 🙂 Wierszyk przeczytałam kilkanaście razy, aż na „placu boju” został zwycięzca, zasługujący na gromkie brawa 😀 Plansze z wyrazami udostępniam do pobrania w tym miejscu. Nie umieszczam tutaj wierszyka ze względu na prawa autorskie, ale zaczerpnęłam go z książki „Ilustrowana gramatyka dla dzieci” Agnieszki Nożyńskiej-Demianiuk z ilustracjami Pawła Kołodziejskiego (wyd. IBIS).

Po zabawie ruchowej wszystkie zaimki uporządkowaliśmy na tablicy, dzieląc je na rzeczowne, przymiotne, liczebne i przysłówkowe. Jak widać, plansze zdążyły się zabrudzić podczas zabawy, ale to nic nie szkodzi. Zalaminowane kartki można przetrzeć i wykorzystać do innej zabawy lub odłożyć dla kolejnej szóstej klasy na przyszły rok szkolny 😉

Kolejnym krokiem było wykonanie kilku zadań z zeszytu ćwiczeń GWO, w których porządkowaliśmy zaimki, ustalaliśmy ich formę gramatyczną oraz ustalaliśmy, która forma (dłuższa czy krótsza) będzie odpowiednia. W podsumowaniu wiedzy o zaimkach pomógł nam Wordwall 🙂

Powyższa gra pokazała, że nikt nie ma problemu ze wskazaniem zaimków wśród innych części mowy. Mam nadzieję, że dzieci nie nudziły się podczas spotkania z zaimkami 🙂