Reading is magical… – innowacja pedagogiczna

Uwielbiam książki anglojęzyczne i zawsze mi ich brakowało w programach nauczania. W związku z tym napisałam innowację pedagogiczną, którą z powodzeniem stosuję w kolejnej klasie trzeciej (gdzie obowiązuje podstawa programowa z języka angielskiego z 2012 roku z aktualizacją z 2016 r.):
Reading is magical… Innowacja pedagogiczna, wzbogacająca program nauczania języka angielskiego w klasie III o czytanie książek anglojęzycznych”. Cały dokument można przeczytać w tym miejscu.

Trzecioklasiści posiadają wystarczający zasób słownictwa, żeby dobrane dla nich na odpowiednim poziomie książeczki były zrozumiałe, a także pomogły poszerzyć znajomość słówek i przy tym wzmocniły poczucie własnej wartości. Dzieci bardzo lubią historyjki w podręcznikach – w końcu towarzyszą im rozmaite postaci, które biorą udział w niezwykłych wydarzeniach; na nich opiera się większość programów nauczania dla klas I-III. Książeczki anglojęzyczne to po prostu kolejne fabuły – proste do zapamiętania i w przystępnym języku.

Biblioteka szkolna w mojej szkole jest bardzo dobrze zaopatrzona w takie książeczki, dlatego sięgnęłam po nie, żeby po przeczytaniu na lekcji dzieci mogły śmiało wypożyczyć je do domu i przeczytać (albo chociaż poprzeglądać) jeszcze raz. Można też oczywiście sięgnąć do swoich domowych biblioteczek, wybierając pozycje dla dzieci.

Do każdego rozdziału w podręczniku, wprowadzającego słownictwo na dany temat, dopasowałam po 1-2 tytuły, zależnie od tematyki. Do tematu Nature wybrałam „Katie grows a bean plant” oraz „Butterflies and frogs”.

Kiedy poznamy słownictwo o wyglądzie zewnętrznym, czytamy „Dumbo” oraz „Monsters, Inc.”:

Przy omawianiu zwierząt czytamy o tych, które śpią w nocy, a które w dzień – „Awake at night”:

Do tematyki o domu najbardziej spodobała mi się książka „Peter Pan comes to London”, gdzie Piotruś Pan lata po sypialni:

Książeczka „Clothes at work” pomaga powtórzyć słownictwo o ubraniach i nazwach zawodów:

Słownictwo o sporcie pomaga utrwalić książeczka „Sport with Trainer Tim”:

Do ostatnich tematów – o jedzeniu i czynnościach – wybrałam książeczki „The Fox and the Dog” oraz „Pinocchio”:

Książeczki pochodzą z wydawnictwa Pearson (tylko „The Fox and the Dog” z MM Publications). W praktyce wygląda to tak, że na lekcji powtórzeniowej, utrwalającej słownictwo z danego rozdziału, siadamy wygodnie na dywanie i najpierw oglądamy książkę – pokazuję obrazki, wspólnie zastanawiamy się, o czym jest książka, jakie będą przygody bohaterów, następnie odgadujemy, jakie angielskie znane nam słówka mogą pojawić się w treści. Czasami wykorzystuję ćwiczenia „Before reading”, zawarte na końcu książeczek. Następnie czytam głośno, wskazuję obrazki i staram się tak intonować czytaną treść, aby dzieci jak najwięcej mogły zrozumieć bez tłumaczenia na język polski. Najczęściej jest tak, że dzieci samodzielnie odgadują treść, a nawet same tłumaczą albo zadają pytania, czy dobrze zrozumiały. Czasem ja dopytuję, żeby utwierdzić się, czy wszystko jest dla nich jasne. Następnie czytam jeszcze raz – powoli, ale już bez zatrzymywania się, znowu pokazując każdą stronę. Kolejny krok to głośne czytanie przez dzieci – po 1-2 strony, oczywiście kto chętny, nikogo nie przymuszam, bo wiem, że dla niektórych dzieci to bardzo stresujące.

Zawsze zostawiamy też jakiś ślad po książce w zeszycie – np. opis słonia Dumbo, etapy dojrzewania fasolki, cykl życia motyla albo kserokopia ćwiczeń „After reading” z końca książki.

W klasie na gazetce mamy też półkę na nasze anglojęzyczne książeczki – po każdej lekturze wpisujemy tytuł na grzbiecie książki i na przerwie dzieci kolorują ją. Jeśli ktoś chce skorzystać z pustego szablonu półki, tutaj można go pobrać.

Czasami pod koniec lekcji oglądamy fragmenty bajek na tablicy interaktywnej np. „Monsters, Inc.” albo „Dumbo”. Zdarza się, że lekcja podąża w kierunku nieprzewidzianym dla mnie… – przy książeczce „Peter Pan comes to London” dzieci były tak zaciekawione Londynem, że zaczęliśmy oglądać zdjęcia Londynu w Internecie, zrobiła nam się z tego prawdziwa lekcja kulturowa!

Niektórzy po lekcji wypożyczają książkę z biblioteki szkolnej – wszyscy wiedzą, gdzie jest TA półka w bibliotece ? Pod koniec roku szkolnego, w ramach podsumowania innowacji, zorganizowałam akcję „Cała Polska czyta dzieciom… po angielsku”, podczas której uczniowie starszych klas czytali książeczki nie tylko trzecioklasistom, ale także uczniom klas pierwszych, drugich i zerówkowiczom. Ale o tym już w innym wpisie ?  

Z treścią innowacji można zapoznać się tutaj. Gdyby ktoś chciał z niej skorzystać w swojej pracy – jest to jak najbardziej możliwe, proszę tylko o taką informację 🙂